Sam termin jest dość prosty, ale jego potencjalny wpływ na realizację ogólnych celów marketingowych firmy jest znacznie większy. Często myślimy o materiałach marketingowych jako o przekonaniu klienta do sprawdzenia marki lub wejścia do sklepu, niezależnie od tego, czy jest to sklep internetowy, czy stacjonarny. Tak więc sposób, w jaki mamy tendencję do rozumienia marketingu, skupia się na codziennych kontekstach, w których czynność zakupu jeszcze nie następuje. Klient nie jest jeszcze klientem, a my próbujemy go nim uczynić. Chodzi o promowanie marki lub określonego produktu. Chodzi o przyciągnięcie klienta.
Marketing w miejscach zakupu skierowany jest do osób, które już zostały klientami, przechadzają się po sklepie lub przeglądają platformę internetową. Chodzi więc o skierowanie klienta do znalezienia odpowiedniego produktu. Chodzi o wpływanie na jego decyzje zakupowe.
Zanim zagłębimy się w szczegóły marketingu w miejscu zakupu, porozmawiajmy o tym, jak te dwa terminy się różnią. Termin miejsca zakupu dotyczy miejsca, w którym odbywa się czynność zakupów, więc obejmuje cały sklep. To tam klienci podejmują decyzję o zakupie rzeczy. Natomiast punkt sprzedaży to miejsce, w którym dokonuje się faktycznej płatności. Obejmuje więc głównie obszar kas. Zrozumienie przestrzennej różnicy między tymi dwoma terminami jest ważne, jeśli chcesz pojąć, jak działa marketing w miejscu zakupu.
Kiedy już skończysz zakupy i nadejdzie czas zapłaty, zobaczysz, że wokół kasy znajdują się produkty i materiały marketingowe, które przyciągają wzrok podczas oczekiwania w kolejce. Celem tych materiałów marketingowych jest zachęcenie Cię do podjęcia impulsywnych decyzji w trakcie czekania. W przeciwieństwie do marketingu w punkcie sprzedaży, marketing w miejscu zakupu nie polega na promowaniu impulsywnych zakupów, ale na wpływaniu na Twoje decyzje, gdy jeszcze robisz zakupy.
Rośnie konkurencja pomiędzy różnymi alternatywami zakupowymi, takimi jak sklepy mobilne, internetowe czy stacjonarne, dlatego też wymyślenie odpowiednich narzędzi marketingowych, które zwiększą zaangażowanie klientów w sklepach fizycznych jest kluczowe dla marek. Marketing w miejscu zakupu ma właśnie to na celu. Nie chodzi o sprowadzenie klienta do sklepu czy zachęcanie do podejmowania impulsywnych decyzji przy kasie. Chodzi o skierowanie klienta, który już wszedł do sklepu, do dokonania zakupu. Nie ulega więc wątpliwości, że wskaźnik sukcesu marketingu w miejscu zakupu jest znacznie wyższy. Dlatego też skupienie się na tym marketingu jest kluczowe dla wszystkich sklepów, niezależnie od tego, czy są to sklepy mobilne, internetowe, czy stacjonarne.
Materiały marketingowe w punktach zakupu mogą być umieszczone w dowolnym miejscu w sklepie. Na przykład, te kartonowe wycinki i masywne plakaty pokazujące najlepszą ofertę dnia lub tygodnia są świetnymi przykładami takiego marketingu. Ponieważ ich celem jest natchnięcie klienta, który jest już w sklepie, aby potencjalnie dokonał zakupu. Tak więc, marketing w miejscu zakupu polega na zrozumieniu potrzeby klienta i strategicznym umieszczeniu materiałów marketingowych. Priorytetem jest informowanie klienta o dobrej ofercie produktu, którego już szuka.
Dlatego właśnie darmowe próbki świetnie sprawdzają się w supermarketach. Pozytywnie oddziałują na klienta, który być może rozważa dokonanie zakupu z tej kategorii, a jeśli próbka mu się spodoba, jest duża szansa, że sięgnie po tę konkretną markę. Tak więc w porównaniu do reklam i materiałów marketingowych, na które natykamy się w codziennym życiu i które nie mają żadnego odniesienia (czyli wtedy, gdy nawet nie myślimy o zakupach), materiały marketingowe w miejscach zakupu wydają się najlepszym strzałem dla sklepów i marek, aby wpłynąć na decyzje zakupowe swoich klientów.
OPINIE - 1 opinii