Z kilku powodów. Numer jeden to oczywiście oszczędności – zarówno pieniędzy, jak i czasu, który jak wiadomo też jest pieniądzem. Na ile wyceniasz swoją godzinę pracy lub wypoczynku. Ile godzin miesięcznie brakuje Ci, żeby zapisać się wreszcie na upragnione zajęcia śpiewu albo kurs językowy?
Oszczędność rzędu 16 godzin
A teraz policz, ile w sumie zajmują Ci wizyty w marketach, piekarniach, warzywniakach i mleczarniach. Co najmniej 4 godziny w miesiącu! A średnio zdecydowanie więcej – nawet do 16 godzin. Na pewno chcesz je poświęcać wkładaniu do koszyka tych samych produktów. Z drobnymi wariacjami, na które i tak możesz sobie pozwolić.
Oszczędność czasu, o której mowa wydarzy się, jeśli tylko sporządzisz stałą listę zakupową w supermarkecie, który ma opcję zakupów online z dowozem do domu – na przykład w Tesco i ją zapamiętasz – na kolejne miesiące.
Oszczędzanie na większych zakupach
Zakupy – te większe, warto robić nie częściej niż raz w tygodniu, a optymalnie 2 razy w miesiącu. Mąka, sól, cukier, makarony i ryże, nabiał, słodycze, jedzenie w puszkach, soki, woda, mleko czy przetwory (a przede wszystkim chemia!) – wszystko to tak inaczej jest już pakowane. Nie musisz więc ręcznie ani przy użyciu własnych zmysłów sprawdzać ani testować. O datę ważności zadba obsługa sklepu a dodatkowo wszystko będzie ładnie spakowane, dowiezione i wniesione. Nad czym się zastanawiać?
Do powyższej listy można też dopisać warzywa i owoce, jeśli jednak wolisz kupować je w warzywniaku czy owocarni, może być to dobrym rozwiązaniem i zajmie zdecydowanie mniej czasu niż spacery z kompletną listą zakupów. Przemyśl i sprawdź!
Mądre budżetowanie
Istnieją dwa rodzaje usług spożywczych świadczonych za pośrednictwem Internetu. Jeden z nich obejmuje sklepy, w których już kupujesz – takie jak markety czy apteki, które idąc z duchem czasu otworzyły opcje online i zaczęły świadczyć usługi darmowego lub ekonomicznego dowozu. Liczba takich miejsc stale wzrasta. Drugi rodzaj to strony typu drop-ship, których produkty pochodzą z różnych miejsc i trafiają do Ciebie dzięki usługom kurierskim – tutaj opłaty za dostarczenie mogą być nieco wyższe, ale co najważniejsze ponosi je dostawca!
Inną zaletą zakupów online jest brak niespodziewanych, zmysłowych pokus – zapach świeżego pieczywa czy słodkości albo kolorowe standy z czekoladkami w cudownej promocji. Przed wejściem do sklepu wcale nie chciałeś ich kupować, teraz zaś stoisz przed pokusą i przeważnie jej ulegasz. Co innego w Internecie – zwłaszcza przy
Uzyskanie najlepszej okazji
Są chwile, kiedy usługa zakupów online może oferować najlepszą cenę na dany produkt, choć zasadniczo to markety oferują większe i bardziej spektakularne promocje, których cieniem są właśnie wspomniane pokusy i kupowanie powyżej potrzeb. Najpierw zauważ, ile produktów zdarzało Ci się kupować na emocjach. Za dużo a do tego niezdrowo. Może wiec warto poruszać się pośród dobrych (choć nie najlepszych ofert sklepów online) niż dać się naciągać na dodatkowe słodycze i zwiększone ilości produktów – na tak zwany zapas. Pamiętaj, że czekoladę „na zapas” zjesz prędzej niż później. Rozsądniej kupować mniej!
Podobnie jak w przypadku większości trendów zakupowych, istnieje grupa demograficzna, która niezależnie od argumentów oszczędności czasu i pieniędzy zostanie przy dobrze znanej, tradycyjnej wersji shoppingu. I to jest ok. Zwłaszcza kiedy już wiesz, że istniej alternatywa – wtedy masz szansę wybierać i kupować świadomie. W kiosku spożywczym, z komórką w dłoni lub przed ekranem.
OPINIE - 0 opinii