- Cukier
Jak to możliwe? Znany jest fakt, że cukier otrzymujemy z trzciny cukrowej, lub buraków cukrowych, które są roślinami, jednak znak zapytania należy postawić w miejscu procesu produkcyjnego… Do otrzymania kryształowo białego cukru, który tak cieszy oko klientów, w tradycyjnej obróbce wykorzystywano węgiel kostny, który umożliwiał usunięcie barwiących zanieczyszczeń. Wobec tego, jeśli cukier nie posiada certyfikatu wegańskiego, a jest biały niczym śnieg, można podejrzewać, że być oczyszczany węglem kostnym. Kupowanie brązowego cukru niestety nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ ten cukier również mógł zostać poddany temu procesowi „wybielania”, a następnie zostać zabarwiony przy użyciu melasy. Jak wiadomo niezbadane są drogi masowej produkcji żywności, a im większy zasięg, tym bardziej pokrętna ścieżka jaką przebywa produkt zanim trafi na półkę supermarketu.
- Sok pomarańczowy
Pomarańcz jest przecież owocem! Gdzie tu jest haczyk? Jest produkt om którym mówimy to czysty, niefortyfikowany sok z pomarańczy, to faktycznie jest wegański, jednak niektóre napoje zawierające sok owocowy często są wzbogacane o różne składniki np. Witamina D i omega 3. Witamina D jest czasami wytwarzana z lanoliny, którą wytwarza się z tłuszczu w owczej wełnie, natomiast Omega 3 niekiedy jest otrzymywana z mięsa ryb. Tutaj również warto zwrócić uwagę na certyfikat informujący o wegańskiej produkcji wszystkich składników napoju.
- Słodycze
Naturalnie można się spodziewać, że mleczna czekolada nie jest produktem wegańskim, ale czy wiedziałeś, że produkty, które zawierają w swoim składzie żelatynę, również nie są wegańskie? Do tego w słodyczach może się również znajdować kwas stearynowy, który znajduje się w tłuszczach zwierzęcych. W składzie produktów jaskrawoczerwonych możemy natrafić na barwnik koszenila (E120), który wytwarzany jest z czerwców, które są owadami.
Gorzka czekolada niestety również znalazła się na tej liście. Pomimo, że w składzie samej czekolady mleka prawdopodobnie nie ma, to może się ono znajdować w dodatkach takich jak biszkopt, albo karmel. Ponadto poza mlecznymi dodatkami, możemy w czekoladzie natrafić na lecytynę, która może być otrzymywana z roślin, ale również z kurzych jaj.
- Kosmetyki
Prawdopodobnie wiesz już, że niektóre kosmetyki mogą zawierać produkty odzwierzęca, a inne być testowane na zwierzętach, co dyskwalifikuje je z listy wegańskich produktów. Po pierwsze jednym ze składników często pojawiających się w kosmetykach ekologicznych jest wosk pszczeli. Kolejnym istotnym dodatkiem jest guanina, która jest pochodną rybich łusek i można ją znaleźć w szminkach czy tuszach do rzęs, aby nadać im efekt połysku! Poza tym może pojawić się w składzie tłuszcz zwierzęcy, barwniki owadzie, lanolina, kolagen zwierzęcy, a także retinol.
- Tatuaże
Na koniec prawdopodobnie najdziwniejszy przykład: tatuaże! Jak podaje PETA(People for the Ethical Treatment of Animals) tusz wykorzystywany w różnych salonach tatuażu zawiera składniki pochodzenia zwierzęcego np. węgiel kostny, żelatynę z kopyt, szelak z chrząszczy, czy glicerynę z tłuszczu zwierzęcego! Jednak znalezienie salonu tatuażu, który ma w swojej ofercie tusz wegański z pewnością nie jest trudne i wymaga zapewne nie więcej niż minuty research’u.
Kolejny aspekt to pielęgnacja skóry po wykonaniu tatuażu, czyli kosmetyki, które mają pomóc w zagojeniu się podrażnionej skóry. Jak wspomniałam wcześniej, w kosmetykach nawilżających możemy natrafić na takie składniki jak np. lanolina. Na szczęście na rynku pojawia się coraz więcej wegańskich marek kosmetycznych, które zapewniają, że przy ich produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.
- Wino, piwo, cydr…
Ale jak to? Przecież wino wytwarza się z winogron, piwo ze słodu i chmielu, a cydr z jabłek! Niestety, mogę Cię teraz bardzo zaskoczyć, ponieważ produkty zwierzęce są czasami wykorzystywane jako środek klarujący, lub filtrujący alkohol. Aby uzyskać przejrzysty kolor piwa, często wykorzystywany jest tzw. karuk, który jest pęcherzem pławnym ryby. Ponadto do filtracji alkoholu mogły zostać użyte np. żelatyna, mleko, krew, białko jaj, a nawet szpik kostny. Na szczęście, w w większości sklepów znajdziemy teraz jasno oznaczone wegańskie wersje naszych ulubionych napojów alkoholowych, więc nie powinno to stanowić dla nikogo problemu. Na zdrowie!
- Świece
Niestety większość standardowych świec zawiera kwas stearynowy, który jest produkowany z tłuszczu zwierzęcego. Sprawia on, że wosk staje się twardszy i przy jego użyciu łatwiej uformować dowolny kształt świecy. Kolejnym niewegańskim składnikiem jest naturalny wosk pszczeli, który jest używany do wytwarzania świec z wyższej półki cenowej. Jednak i tutaj, nie ma potrzeby narzekać, ponieważ znalezienie wegańskiej alternatywy jest wyjątkowo proste, gdyż wystarczy wybrać coraz popularniejszą na rynku świecę sojową!
- Pieczywo
Rodzajów chleba jest multum, od czego więc zacząć, gdy chcemy się dowiedzieć czy nasz chleb jest na pewno wegański? W pierwszej kolejności należy się upewnić, czy w składzie nie ma masła, jajka, czy miodu. Ponadto z góry można skreślić wszelkie brioche, croissant, czy kołacze z serem… Są też mniej oczywiste składniki pochodzenia zwierzęcego, które możemy znaleźć w składzie bochenka np. lecytynę z jaj kurzych, którą często dodaje się jako stabilizator, białko mleka, które jest popularnym konserwantem, oraz l-cysteina (E-920), którą otrzymać można z ptasich piór, lub sierści zwierząt. Fuj!
- Różne rodzaje makaronu
W znacznej większości jesteśmy w stanie na pierwszy rzut oka określić czy makaron jest wegański, czy nie. Najczęściej wykorzystywanymi składnikami do produkcji makaronu są oczywiście jajka, ale czy wiedziałeś, że w składzie możemy natrafić na atrament kałamarnicy, który jest używany do nadania ciemnego koloru?
- Pościel
Jeśli zależy Ci na konsekwentnym podążaniu wegańską ścieżką, nie musisz rezygnować z zarezerwowanego hotelu, bo pościel okazała się wypełniona pierzem. Jednak jeśli sam zamierzasz kupić pościel i chcesz mieć pewność, że nie wykorzystano do jej produkcji niewinnych zwierząt, to zwróć uwagę na to, czy nie zawierają one puchu, który jest niestety delikatnym pierzem, ukrytym pod głównymi, twardymi, zewnętrznymi piórami różnorodnych ptaków, min. kaczek i gęsi. W tym wypadku, najlepiej sięgnąć po produkty syntetyczne, ponieważ oczywiście są w 100% wegańskie, a przy tym są wprost idealne dla alergików, ponieważ uniemożliwiają one rozwój roztoczy i innych bakterii. Dla wrażliwej skóry najlepiej sprawdzi się oddychająca, antyalergiczna włóknina silikonowa, albo włókna poliestrowe. Len i bawełna to doskonała, ekologiczna opcja na poszwę dla kołdry.
Jak widać, nieoczywistych produktów, które w swoim składzie mogą zawierać składniki pochodzenia zwierzęcego, jest mnóstwo! Przeciętny klient raczej nie przypuszcza, że za nazwą L-cysteina, czy skrótem E920 skrywa się związek chemiczny, otrzymywany z piór, czy sierści, albo, że czerwone cukierki zawdzięczają swój kuszący kolor tajemniczemu składnikowi E120, czyli po prostu zmielonym owadom - czerwcom! Aby uniknąć wątpliwości i uniknąć konieczności uczenia się wszystkich możliwych dodatków spożywczych na pamięć, wystarczy sugerować się certyfikatem potwierdzającym, że produkt z całą pewnością jest wegański i żadne zwierzę nie ucierpiało podczas jego wytwarzania.
OPINIE - 1 opinii