Wiadomo, że w trakcie przeglądania katalogów produktów online nie możemy ani powąchać, ani poczuć konsystencji kosmetyków – możemy za to obejrzeć je z każdej możliwej strony i przeczytać opinie innych użytkowniczek i użytkowników. Jak również (co ważne!) – porównać ceny i znaleźć adekwatne kody rabatowe.
Mówi się, że w ciągu ostatnich 20 lat zainteresowanie kupujących wycofuje się z galerii handlowych do świata wirtualnych zakupów i wiecznych promocji, w którym oszczędność czasu oraz środków to dwa wymierne i często dyskutowane czynniki. Przyjrzyjmy się temu, co przemawia za kupowaniem w Internecie.
Digital wysuwa się na prowadzenie! Zakupy online, w Polsce stosunkowo nowe, w rosnącym tempie stają się preferowaną metodą klientów. Między innymi dlatego, że ulubione i jeszcze niedawno ekskluzywne drogerie i perfumerie – takie jak Douglas czy Sephora kuszą ciekawymi ofertami w sieci. Dzięki dostępności produktów w Internecie w siłę i zainteresowanie rosną też mniejsze sieciówki – takie jak drogeria Natura. Przybywa także nowych i kuszących inicjatyw, takich jak iperfumy.pl czy kosmetykizameryki.pl, cieszących się ogromnym zainteresowaniem – między innymi przez wzgląd na bardzo konkurencyjne ceny.
Internet to środowisko szans dla mniejszych firm i wybijających się marek. Wraz z ich rozwojem rośnie bogata w inspiracje blogosfera, rozwijają się też kanały You Tube – pełne tutoriali i porad dotyczących urody. Do zakupów w sieci zachęcają też profesjonaliści – powołując się na wygodę i dostępność towarów sprzedawanych online. Produkty można zamówić bezpośrednio od producenta albo ze sprawdzonych stron, które często gwarantują dowóz gratis. Wygodne!
W SKLEPIE
Mimo rosnącej popularności zakupów w sieci, drogerie, perfumerie oraz sklepy kosmetyczne wcale nie świecą pustkami. Zwłaszcza w tak zwanych gorących sezonach – przed świętami, Dniem Matki i Ojca czy przed wakacjami. A to dlatego, że sklepy (a raczej zarządzające nimi mądre głowy) zdając sobie sprawę z konkurencyjnej oferty online, wymyślają limitowane promocje dostępne jedynie w realu.
Produktem często kupowanym (a przynajmniej testowanym) w sklepie są perfumy oraz kremy. Potrzeba zmysłowego testowania jest ponadczasowa! Tutaj nos i skóra mają głos. Rozsądni konsumenci oglądają i zaciągają języka w sklepie, a potem zamawiają w Internecie. Dzięki czemu mają jedno i drugie oraz nie muszą stać w kolejkach.
KUSZENI PIĘKNEM
Przewagą perfumerii nad jej wirtualnym odpowiednikiem są oczywiście zapachy oraz cała zmysłowa otoczka. Piękne wnętrze, stylowe dekoracje, cicha muzyczka i relaksujące testowanie zmysłowych woni. Podobnie w drogeriach i niedużych mydlarniach, gdzie w trakcie robienia zakupu można też napić się herbaty albo zdecydować na bezpłatny mini-zabieg, na przykład peeling albo maseczkę na dłonie. Ekspedienci i konsultantki wiedzą, czym kusić klientów witających w progi świątyń piękna – troską, miłą rozmową albo zupełnie przyjazną pogawędką ze stałymi bywalcami miejsca. Internet tego nie zastąpi.
Komu więc marzą się spotkania i zakupy w stylu slow lub oldschool – tego odsyłamy do działających na zmysły sklepów kosmetycznych; dla kogo zaś wartością są czas oraz oszczędności – znajdzie je w Internecie. I nie pożałuje. Można też zastosować strategię „tu i tu” – i czasami kupować dla przyjemności, innym razem z rozsądku.
Jeśli zakupy traktujesz jako powód do spotkania ze znajomymi lub rodziną – nic Wam nie zastąpi butików i galerii. Jeśli natomiast kojarzą Ci się z obowiązkiem lub karą – Internet będzie zdrową alternatywą. Niech wygra aktualna potrzeba.
W tygodniu w Internecie, a w weekendy jak rodzina zapragnie. Nocami online, a po pracy w ulubionej drogerii. Testowanie, próbowanie, porównywanie i element zaskoczenia. Będzie pięknie!
=====
Jeśli marzysz o znakomitym makijażu, ale nie chcesz przepłacać, poszukaj unikalnych kodów rabatowych w sklepach takich jak Mintishop czy Douglas. Dzięki nim będziesz mógł kupić najwyższej jakości kosmetyki do makijażu w wyjątkowo korzystnej cenie. Zainwestuj w swój wygląd i zadbaj o swoją skórę, wykorzystując dostępne okazje na zakupy.
OPINIE - 0 opinii